sobota, 3 sierpnia 2013

Niebiańskie warsztaty

Spacer pełen Bangkoku, poprzez labirynt uliczek, które prowadzą mnie ostatecznie do niebiańskich warsztatów, miejsca, gdzie rodzą się bogowie. Świeżo wyprodukowane bóstwa, jeszcze zawinięte w folie, szczerzą zębiska w uśmiechu. W słońcu lśni się armia złocistych Buddów i Kryszynów, ich postaci stoją w równych rzędach, jedna za drugą, jak kolejne wcielenia czekające na inkarnacje. Według hinduistycznych mądrości Brahma, stwórca wszechświata (który wraz z Wisznu i Śiwą tworzy Trimurti, czyli trzy aspekty jednego Boga) rodzi się z kwiatu lotosu wyrastającego z pępka śpiącego Wisznu. Czyżbym trafiła do samego wnętrza lotosu, pępka świata, miejsca narodzin nieśmiertelnych? 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz